Wybierz ligę

Aktualności

10 GRU 2019

Team Słupsk po ciężkim boju wygrywa z Orłami, Truck Team i Gmina Kobylnica wygrywają

W miniony weekend w końcu ruszyły rozgrywki Futsal Extraliga.pl Kobylnica. W Sobotnie popołudnie odbyły się wszystkie zaplanowane spotkania w ramach 1 kolejki. Zobaczyliśmy świetny futbol w wykonaniu wszystkich drużyn grających tego dnia a emocji i pięknych bramek nie zabrakło. Zapraszamy na obszerne podsumowanie spotkań.

W pierwszym meczu Orły Team Kamila Bilickiego podejmowały drużynę Team Słupsk. Przed tym spotkaniem faworytem była drużyna Team Słupsk. W poprzednim sezonie drużyna Orłów zajęła przed ostatnie miejsce w tabeli mając na koncie tylko 3 pkt. W tym sezonie menadżer zespołu mocno wzmocnił swój zespół ściągając do drużyny Michała Mytycha czy nowego bramkarza Kamila Petrykowskiego. W drużynie Team Słupsk mogliśmy zobaczyć zawodników, którzy w zeszłym sezonie reprezentowali barwy Sparty Sycewice oraz nowego bramkarza Bartłomieja Wojtanowskiego. Początek spotkania przyniósł nam kilka groźnych sytuacji stworzonych przez oba zespoły, ale obaj bramkarze od początku meczu prezentowali bardzo dobry poziom nie dając się pokonać. W 5 minucie drużyna Team Słupsk mogła strzelić pierwszą bramkę ale napastnik „TS” przegrał pojedynek z Petrykowskim. Od razu do kontry rzucili się zawodnicy Orłów ale sytuacja skończyła się tak samo jak z drugiej strony boiska. Pojedynek obu drużyn stawał się coraz bardziej wyrównany i gra toczyła się głównie w środku pola. Drużyna Orłów mogła wyjść na prowadzenie ale strzał jednego z zawodników Kamila Bilickiego obił tylko słupek bramki Wojtanowskiego. W 10 minucie tego spotkania  Kopciński dostrzegł w polu karnym swojego kolegę Pawła Waleszczyka do którego skierował podanie a ten pewnie umieścił piłkę w siatce tuż obok bezradnego bramkarza Orłów. 1-0 dla Team Słupsk. Po straconej bramce zawodnicy Orłów rzucili się do odrabiania strat narażając się na kontrataki przeciwników. Jeszcze przed przerwą zespół Orłów trafił do siatki „TS” ale sędzia nie uznał bramki uznając że w trakcie akcji zawodnik drużyny Orły Team faulował swojego przeciwnika. Do przerwy wynik 1-0. Druga połowa przyniosła nam więcej emocji niż bramek. Pierwsze minuty drugiej części spotkania to akcje zawodników „OT” ale tego dnia bramkarz „TS” był nie do pokonania. Swoje okazję mieli również piłkarze Team Słupsk ale goalkeeper Orłów bardzo dobrze bronił. Swoją doskonałą okazję na wyrównanie miał Dawid Giszka ale piłka po jego strzale zatrzymała się na rękach Wojtanowskiego. Mówi się że nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też się stało. W 31 minucie rzut rożny dla drużyny „TS” który wykonuje Kopciński a wrzucona piłka trafia pod nogi Jarosława Cudziło, który strzałem z półwoleja pokonuje po raz drugi Kamila Petrykowskiego. 2-0 dla „TS”. W końcówce spotkania mieliśmy bardzo dużo emocji, piłkarze Orłów robili co mogli żeby strzelić chociaż 1 bramkę ale ten dzień należał do bramkarza Team Słupsk, który do końca zachował czujność i koncentrację i swoją bardzo dobrą postawą przyczynił się korzystnego wyniku spotkania swojej drużyny. Orły vs Team Słupsk 0-2.

W meczu numer dwa 1 kolejki Truck Team podejmował Akademię Pomorską. Obie ekipy w tym sezonie wzmocniły swoje drużyny o kilku bardzo dobrych graczy. W drużynie Truck Team mogliśmy zobaczyć Piotra Bentkowskiego czy Marka Kublika a w zespole Akademii pojawili się tacy piłkarze jak Łukasz Skierka, Sylwester Dzwonnik czy Kamil Oblizajek. Już przed meczem było wiadomo że czeka nas bardzo dobre i wyrównane spotkanie, nic bardziej mylnego. Początek meczu i już w 2 minucie rzut z autu wykonał Bentkowski podając piłką do swojego kolegi, który pewnym strzałem między nogami bramkarza strzela bramkę na 1-0 a strzelcem gola okazał się być Patryk Nitche. Truck 1-0 AP. Dwie minuty później po stracie piłki zawodnika „AP”  na indywidualną akcję zdecydował się Marek Kublik, który podwyższył prowadzenie swojego zespołu na 2-0. Po dwóch szybkich ciosach jakie otrzymała drużyna Akademii w końcu wzięła się do gry stwarzając sobie groźne sytuacje które na początku meczu obijały tylko nogi i ręce bramkarza „TT”. W 10 minucie w końcu przyszła korzystna sytuacja dla drużyny Akademii. Po koronkowej akcji kontaktową bramkę dla „AP” strzelił Paweł Piórkowski. TT 2-1 AP. 3 minuty później do wyrównania doprowadza strzałem z dystansu Adam Baranowski. Wynik 2-2. Zawodnicy Akademii długo nie nacieszyli się tym remisem, ponieważ minutę później na prowadzenie znów wyszli piłkarze Truck Team za sprawą indywidualnej akcji Bentkowskiego, który swoją próbę rozłożył na raty i dopiero za drugim razem trafił do siatki. Drużyna Akademii próbowała jeszcze przed przerwą zdobyć bramkę wyrównującą  ale na próbach tylko się zakończyło. Wynik do przerwy 3-2 dla Truck Team. W drugiej części spotkania aktywniejszą drużyną była Akademia Pomorska a drużyna Truck Team zdecydowała się tylko na grę z kontry. W pierwszych minutach to zawodnicy „AP” stwarzali sobie sytuacje ale bramkarz „TT” bardzo dobrze wypełniał swoje obowiązki. W 28 minucie jeden z zawodników Truck Team oddał silny strzał z dystansu ale kapitalnie poradził sobie Dawid Nagaj zbijając piłkę na poprzeczkę. Mniej więcej w połowie drugiej części spotkania obejrzeliśmy kolejną bramkę. Bentkowski zagrał do Kublika a ten ogrywając bramkarza wbija piłkę do pustej bramki i podwyższa prowadzenie swojego zespołu na 4-2. Dwie minuty później Kublik zdobywa w tym meczu hattricka oddając strzał z własnej połowy a bramkarz „AP” zmylony przez zawodnika Truck Team który stoi tuż przed nim przepuszcza piłkę między nogami. TT 5-2 AP. Akademia szybko wzięła się za odrabianie strat. Najpierw strzał Skierki dobrze wybronił Strzelecki ale chwilę później skapitulował na rzecz Baranowskiego, który trafił na 5-3. Drużyna Truck Team szybko wybiła z głowy swoim przeciwnikom odrabianie strat i minutę później po kolejnej stracie „AP” swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Bentkowski podwyższając wynik na 6-3. W 36 minucie meczu sędzia podyktował rzut karny dla „TT” a na bramkę zamienił go Artur Szymankowski. W końcówce meczu arbiter główny tego spotkania podyktował kolejny rzut karny, tym razem dla drużyny „AP” a na bramkę która zmniejszyła straty do rywala zamienił go Łukasz Skierka. Ostateczny wynik to 7-4 dla Truck Team.

Na półmetku 1 kolejki drużyna która na co dzień gra w B klasie KS Zaleskie mierzyła się z trzecią drużyną poprzedniego sezonu czyli Gmina Kobylnica. Mimo iż wielu ludzi stawiało jako faworyta w tym meczu drużynę „GK” to było też wielu takich którzy twierdzili że to właśnie KS Zaleskie wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. Początek spotkania należał do drużyny z Zaleskich, piłkarze aktywnie brali udział w ataku na swojego przeciwnika co musiało zaskoczyć drużynę Przemysława Milewicza. W 6 minucie Adrian Pieńkowski wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie i przez chwilę wydawało się że może dojść do sporej niespodzianki w tym meczu. KSZ 1-0 GK. Zawodnicy z Kobylnicy po nieudanym początku meczu wzięli się do pracy i już 3 minuty później Jarosław Luliński doprowadza do wyrównania. To był nawałnicy, która miała dopiero nadejść na bramkę KSZ. Minutę później po asyście Marcina Wiśniewskiego, piłkę do siatki kieruje także Wiśniewski ale tym razem Krzysztof. Zawodnicy KS Zaleskie zepchnięci do defensywy próbowali swoich sił w kontrataku ale bez większych efektów. Na kolejne bramki musieliśmy poczekać do 17 minuty. Na 3-1 podwyższył Nałęcz a tuż przed przerwą w 19 minucie bramkę na 4-1 strzelił ponownie Luliński po podaniu Krzysztofa Wiśniewskiego. Do przerwy wynik 4-1 dla „GK”. Tuż po przerwie zawodnicy KSZ nie mając nic do stracenia rzucili się do przysłowiowego ataku wiedząc że gra w defensywie nic już im nie da. Tego dnia bardzo dobrze swoje obowiązki w bramce wypełniał goalkeeper „GK” który neutralizował ataki przeciwnika. KS Zaleskie przechodzą do gry ofensywnej „odsłonili się” co skrzętnie wykorzystał przeciwnik przeprowadzając dwie zabójcze kontry. W 24 minucie do bramki KSZ trafił Piotr Kwiecień po asyście swojego kolegi Marcina Wiśniewskiego a w 25 minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Bartosz Nałęcz a Kwiecień w tej akcji zaliczył asystę. Niewielkie nadzieje na odwrócenie wyniku dał lider swojego zespołu Piotr Bokacz, który w 28 minucie po indywidualnej akcji trafił na 6-2 zmniejszając nieco straty. Zapał swoich przeciwników ostudził w 32 minucie Krzysztof Wiśniewski, który pewnie pokonał bramkarza Zaleskich i podwyższył wynik swojego zespołu na 7-2. W drużynie KSZ zaczęło robić się co raz bardziej nerwowo i wszystkie decyzje sędziego były podważane przez piłkarzy KSZ. Po bramce Marcina Wiśniewskiego który trafił na 8-2  w 32 minucie, emocji było jeszcze więcej. W końcowych minutach meczu po jednej z decyzji sędziego Arkadiusz Szarek został ukarany najpierw żółtą kartką za podważanie decyzji sędziego a następnie otrzymał bezpośrednio czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie. Piłkarze KSZ przez chwilę musieli radzić sobie grając o jednego zawodnika mniej. W 36 minucie bramkę która ustawiła końcowy wynik zdobył Dariusz Kochański po podaniu Nałęcza. Ostateczny wynik tego spotkanie to 9-2 dla drużyny Gmina Kobylnica.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto