Wybierz ligę

Aktualności

04 MAR 2019

Sparta posyła Redar na deski!

W ostatniej kolejce Futsalu Extraligi 2018/2019 przyszło oglądać nam prawdziwy HIT. Świeżo upieczony mistrz Redar Słupsk, podejmował Spartę Sycewice, dla której wynik tego meczu nie wpływał na miejsce w tabeli, ponieważ Team Kobylnica dzięki wygranej nad Balticem uplasowała się na najniższym stopniu podium. Mimo tego, z obydwóch stron zobaczyliśmy kapitalne widowisko. Jako pierwszy zaatakował Redar za sprawą Marcela Stanischewskiego ale mocny strzał napastnika z numerem "17" obronił Daniel Libigocki. Uderzał również kapitan Michał Giersz ale piłka poleciała obok słupka. W 7' minucie zobaczyliśmy pierwszego gola w tym meczu którego autorem był Damian Kopciński. Dwie minuty później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 dzięki uderzeniu z dystansu. Doskonałą sytuację mógł mieć Marcin Pacholski ale strzelił obok bramki. Ze strony Pomarańczowych zaatakował również Krzysztof Kozłowski który popisał się instynktem napastnika, biorąc na plecy obrońcę i strzelając od słupka zalicza bramkę na kontakt. Do wyrównania starał się doprowadzić Marcel ale uderzając zza pola karnego, futbolówka poszybowała obok bramki. Atomowym uderzeniem popisał się również Jarosław Cudziło, ale poradził sobie z tym młody bramkarz Patryk Drywa. Dobry kontratak mogli mieć gracze Dariusza Diakowskiego, ale przytomnie zachował się Libigocki i wyłapał piłkę. 
Po gwizdku sędziów do ataku ruszyli Spartanie. Wślizgiem piłkę wbić do bramki próbował Kopciński, lecz minimalnie się z nią minął. Uderzał również Giersz, ale dobrze zablokował to Pacholski. Fantastyczną bramką mógł popisać się Stanischewski który podrzucał futbolówkę nad obrońcami, przy okazji próbując lobować bramkarza Sparty, lecz jeszcze lepiej poradził sobie z tym Libigocki. W 25' minucie dobrą akcją popisali się gracze z Sycewic z rzutu rożnego zagraniem popisał się kapitan z numerem "7", a następnie do piłki dopadł Krystian Klawikowski ładując ją do siatki podwyższając na 3:1. Po stronie Redaru bardzo dobrą okazję miał Kozłowski, ale bezbłędnie zachował się tutaj goalkeeper Sparty Sycewice. Bardzo mocno uderzał też Wojciech Wójcik ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Swojej szansy szukał też powracający po kontuzji Patryk Stępień, ale nie udało mu się zdobyć bramki. W 35' i 36' dwa szybkie ciosy wymierzyli gracze Piotra Klawikowskiego. Dwukrotnie do siatki trafił Cudziło, a w protokołach sędziów stolików można było zobaczyć wynik 5:1! Niestety drugie trafienie skończyło się fatalnie dla Jarka który doznał kontuzji kostki. Przed zakończeniem spotkania jeszcze dwukrotnie w poprzeczkę trafił Michał Mytych. 
Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Sparty, a pierwsza porażka Redaru stała się faktem. 
Na pochwałę zasługuje Daniel Libigocki, który kilkoma dobrymi interwencjami uratował swój zespół przed stratą bramki. 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto