Wybierz ligę

Aktualności

04 LUT 2020

Solczi nokautuje Team Słupsk w hicie kolejki. Kolejna porażka Gminy Kobylnica

Hitem tej kolejki był mecz pomiędzy Solczi Trans, a Team Słupsk. Wygrany tego spotkania miał zrobić ogromny krok w kierunku mistrzostwa futsalu Extraliga.pl w sezonie 2019/2020. Jako pierwsi zaatakowali podopieczni Adriana Solczaka. Najpierw z dystansu strzelał Szymon Gołaszewski z czym poradził sobie Bartłomiej Wojtanowski, a chwilę później podobną okazję miał Jarosław Felisiak ale i tej sytuacji górą w był bramkarz. Z przeciwnej strony swojej szansy próbował Jarosław Cudziło ale mocne uderzenie kapitana zespołu Team sparował Dawid Dorawa. Zagrozić młodemu goalkeeperowi starał się Szymon Schulz, lecz zrobił to bezskutecznie. 12' minuta to wyjście na prowadzenie zawodników Solczi. Karol Petrus wyprowadził akcję dobrym podaniem do Solczaka, a ten zagrał do Karola Świdzińskiego który dobrze zmieścił piłkę przy słupku. I mamy 1:0. Kolejna bramka tego zespołu to kolejna zasługa Petrusa który zagrał do Marcela Stanischewksiego, a ten technicznym strzałem podwyższa prowadzenie. Szybko kolejny cios zadali zawodnicy w białych trykotach. Zespołowa akcja duetu Solczak - Stanischewski zaowocowała bramką na 3:0 i golem zawodnika z numerem "20". Podwyższyć mógł Felisiak ale trafił w poprzeczkę. Krótko przed zakończeniem I połowy do siatki z rzutu karnego trafił Cudziło (po faulach akumulowanych) i mieliśmy 3:1.
Po zmianie stron chętniej pod bramkę rywala przywędrowali podopieczni Daniela Libigockiego. Z rzutu wolnego strzelał Cudziło, a uderzenia Kopcińskiego i Schulza bardzo dobrze sparował Dorawa. Swoją szansę miał również obecnie najlepszy strzelec rozgrywek Gołaszewski, ale piłka zatrzymała się na bocznej siatce. Druga próba była już skuteczna, ponieważ w 29' minucie po podaniu od Stanischewskiego, Szymon pewnie podwyższył na 4:1. Sytuację znów starał się ratować Schulz uderzeniem z dystansu ale znów zrobił to bardzo niecelnie. Zawodnicy Solczaka nie chcieli zwalniać i zaliczyli kolejne dwa trafienia. Najpierw po wymanewrowaniu obrońcy, piłkę do swojego managera zagrał Felisiak, a ten pewnie załadował ją do siatki, a niedługo później przytomnym wyrzutem popisał się Dorawa, a oko w oko z Wojtanowskim wyszedł Gołaszewski i pomiędzy nogami bramkarza skierował piłkę do bramki. O sobie dał znać również Paweł Waleszczyk ale uderzył tylko w boczną siatkę. Na dwie minuty przed końcem zobaczyliśmy ostatniego gola w tym spotkaniu, kiedy to Świdziński odebrał piłkę jednemu z obrońców, po czym zagrał ją do Felisiaka a ten nie miał problemów z podwyższeniem wyniku. Po ciekawym meczu licznie zgromadzona na trybunach publiczność zobaczyła deklasację zespołu Team Słupsk, przez Solczi Trans w wyniku aż 7:1.



Ostatni mecz tej kolejki rozegrali piłkarze Gminy Kobylnica, oraz Akademii Pomorskiej. Przed tym spotkaniem obydwa zespoły miały na swoim koncie po 6 pkt i zależało im na zainkasowaniu pełnej puli. Przed swoją szansą stanął kapitan Piotr Kwiecień ale z rzutu wolnego uderzył obok słupka.  5' minuta to gol na 1:0 Kamila Oblizajka który wykorzystał podanie posłane od Sylwestra Dzwonnika. Zawodnicy Marka Pasławskiego długo nie nacieszyli się prowadzeniem, ponieważ minutę później do wyrównania doprowadził Dariusz Kochański po wyrzucie z autu Piotra Kwiecień. Zdecydowanie postanowiła zaatakować ekipa w której kapitanem jest Oblizajek. Najpierw po strzale Łukasza Skierki piłkę z linii wybił Kochański, a następnie gole zanotowali Krzysztof Segało, oraz Dzwonnik. Przyciśnięci do ściany zawodnicy z Kobylnicy ruszyli do natarcia dzięki duetowi braci Wiśniewskich. Marcin uderzał z czym bardzo dobrze poradził sobie stojący w bramce Dańczak, a strzał Krzysztofa zatrzymał się na słupku. Po I połowie Akademia Pomorska prowadziła 3:1.
Gdy zawodnicy wrócili na parkiet do odrabiania strat rzucili się zawodnicy w niebieskich strojach. Kwiecień trafił w mur z rzutu wolnego, a Krzysztof Wiśniewski strzelając zza pola karnego trafił prosto do rąk Dańczaka. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 29' minucie kiedy to Dzwonnik zgrał futbolówkę do Skierki, a ten zdołał wepchnąć ją wślizgiem do bramki. Podopieczni Przemysława Milewicza nie powiedzieli jednak ostatniego słowa, ponieważ gola po uderzeniu płaskim strzałem zanotował Marcin Wiśniewski. Dobrze za ciosem mogła pójść Gmina Kobylnica ale sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Tomasz Prokopiak. Na parkiecie dwukrotnie pokazał się Daniel Wardyn, który najpierw uderzył w słupek, a następnie niefortunnie interweniował i zanotował trafienie samobójcze na 5:3. Mocno napierali zawodnicy z Kobylnicy na bramkę rywala, ponieważ w poprzeczkę trafił Luliński, a Kwiecień w słupek. Mimo tego wynik nie uległ już zmianie i po zaciętym meczu 3 pkt do swojego konta dopisali zawodnicy Akademii Pomorskiej.


Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto